Po naszym ostatnim czacie wpadłem na pomysł żeby stworzyć taki temat. Czyli ogólnie. Które sceny walki w tych serialach podobały wam się najbardziej. A które najmniej.
Jak mówiłem wczoraj, dla mnie najlepszą sceną walki jest pojedynek Gabrieli z Varią. Twardy, realistyczny, bez żadnego latania na linkach. Widać od razu, że dziewczyny mają o tym pojęcie i potrafią się bić. To również ulubiona scena TJ z jej udziałem w całym XWP. ROC również wspomina ją bardzo dobrze.
Oj,strasznie dużo tego jest Podobają mi się walki z Callisto(drabiny wymiatają ),z Najarą(obicie Xeny do nieprzytomności w "Crusader") czy z Alti(niezapomniana,lajtowa bitka na złomowisku ). Ale te kilka potyczek to jedynie czubek góry lodowej,ponieważ właściwie w każdym odcinku XWP występuje jakaś burda
Właściwie mógłbym się zgodzić z postem powyżej, że bardzo dużo było tych walk więc trudno wybrać te ulubione. U mnie jest tym trudniej, że ja się nad tym nie zastanawiałem które mi się najbardziej podobały.
Mam ten sam problem Jestem teraz w trakcie odświeżania XWP i będę obserwował uważnie starcia Xeny i Gabrielle. Tak na szybko teraz mogę powiedzieć, że podobały mi się starcia Xeny z Aresem, Callisto, Draco "Sins of The Past" z Książę Morloch, Livią, czyli nic zaskakującego . Co do Herkulesa To chyba starcia głównie z Aresem. Tego było tak dużo, że mam mętlik w głowie. Myślałem, że będzie łatwiej.
No i jeszcze walki Gabrielle i Ioalusa. Tak jak powyżej napisał Zico. Pojedynek Gabrielle z Varią. Który skończył się jak się skończył, czyli bez sensu. Co do Iolausa to nie wiem. Zadym w tych serialach nie brakuje, więc wybór jest trudny. Jak już wybiorę te najlepsze to podam je do publicznej wiadomości. Póki co będę oglądał uważnie.
Choć powiem wam kto był najlepszym fighterem w serialu HTLJ Strife
Rejestracja: 25 maja 2013, 22:09 Posty: 2618 Lokalizacja: Poznań
Pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy to scena z The Greater Good, w której Gab walczy, żeby odzyskać ciało Xeny i zawieźć je do Amphipolis. Co do Xeny, będę musiała się zastanowić.
_________________ "Xeeenaaa, coming to your town. Xeeenaaa, don't you wear a frown."
Z walk Herculesa i Iolausa podoba mi się to ich początkowe robienie sobie jaj z co niektórych oprychów. Na przykład w odcinku "Gladiator" jak zobaczyli tych wieśniaków co zaatakowali tą Felicite (czy jak jej tam było) to powiedzieli że wystarczy, że przeproszą, a oni na to, że ich jest tylko dwóch, a ich więcej. Na to Iolaus odpowiedział, że faktycznie to by było nie w porządku wobec nich, więc pozwolą im odejść w spokoju. Inny przykład to chyba z odcinka "The Enforcer" jak przed nimi pojawił się jakiś oprych nasłany przez Herę, a H na to że akrobaci i zapytał się czy występują na dożynkach.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników